Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) ujawniają interesujące trendy w wynagrodzeniach Polaków. Średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw wyniosła w grudniu 2024 roku 8821,25 złotych brutto, co oznacza wzrost o 9,8 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Niestety, ta pozornie dobra wiadomość nie spełniła oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu na poziomie 11,3 procent.
Szczegółowa analiza danych GUS ujawnia ciekawe trendy w poszczególnych sektorach gospodarki. Największym zaskoczeniem okazała się branża kultury, rozrywki i rekreacji, gdzie wynagrodzenia wzrosły aż o 14,6 procent. Na drugim miejscu znalazła się branża administrowania i działalności wspomagającej z 14,3-procentowym wzrostem, a podium zamyka budownictwo z wynikiem 13,5 procent.
Paradoksalnie, najwyższe średnie wynagrodzenia wcale nie występują w branżach z największymi podwyżkami. Górnictwo pozostaje nienaruszonym liderem ze średnią pensją 20,8 tysięcy złotych brutto, mimo że wzrost płac w tym sektorze wyniósł zaledwie 3,2 procent. Wysokie zarobki utrzymują się również w sektorze informacji i komunikacji (13,9 tysięcy złotych) oraz energetyce (13,5 tysięcy złotych).
Niepokojącym sygnałem jest znaczący spadek zatrudnienia. W ciągu roku liczba etatów w przedsiębiorstwach zmniejszyła się o 41,3 tysiące, osiągając poziom 6453,7 tysięcy. Największe redukcje dotknęły przetwórstwo przemysłowe, gdzie pracę straciło 35,2 tysiące osób.
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego przewidują spowolnienie wzrostu wynagrodzeń w 2025 roku. Wpływ na to ma mieć słabsza kondycja firm oraz mniejsza presja płacowa związana z niższą inflacją. Dodatkowo, niższa podwyżka płacy minimalnej w styczniu 2025 roku (10 procent wobec 21,5 procent rok wcześniej) może ograniczyć dynamikę wzrostu płac.
Realny wzrost siły nabywczej wynagrodzeń wyniósł 4,9 procent, biorąc pod uwagę inflację na poziomie 4,7 procent. Oznacza to, że przeciętny pracownik mógł w grudniu 2024 roku nabyć o tyle więcej towarów i usług niż rok wcześniej.
Eksperci zwracają uwagę na rosnące obciążenia podatkowe wynagrodzeń. Przy wzroście płacy brutto o 9,8 procent, wynagrodzenie netto wzrosło tylko o 9,3 procent, co może wynikać z braku waloryzacji kwoty wolnej od podatku.
Sytuacja w rolnictwie, leśnictwie i rybactwie jest szczególnie niepokojąca. Odnotowano spadek wynagrodzeń o 14,3 procent, mimo że średnia pensja w tym sektorze należy do najwyższych w kraju (13,5 tysięcy złotych brutto).
Te dane wskazują na postępującą polaryzację rynku pracy, gdzie wysokopłatne sektory utrzymują znaczącą przewagę nad pozostałymi branżami, mimo wolniejszego tempa wzrostu wynagrodzeń. Jednocześnie redukcje zatrudnienia sugerują, że pracodawcy mogą próbować równoważyć rosnące koszty pracy poprzez optymalizację zatrudnienia.
Według danych GUS, liczba pracujących w Polsce wyniosła w grudniu 2024 roku 16,3 miliona, co oznacza spadek o 0,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Stopa bezrobocia wyniosła 5,4 proc., co jest najniższym poziomem od 30 lat.
Rynek pracy w Polsce jest coraz bardziej zróżnicowany, a wynagrodzenia są coraz bardziej zależne od sektora i branży. Eksperci przewidują, że w najbliższych latach wzrost wynagrodzeń będzie spowolniał, co może mieć negatywny wpływ na gospodarkę i społeczeństwo.
Warto zauważyć, że wynagrodzenia w Polsce są coraz bardziej związane z kwalifikacjami i umiejętnościami pracowników. Eksperci zwracają uwagę na konieczność inwestowania w edukację i rozwoju umiejętności, aby poprawić swoją sytuację na rynku pracy.
Podsumowując, wynagrodzenia w Polsce rosną, ale wolniej niż się spodziewano. Sytuacja na rynku pracy jest zróżnicowana, a wynagrodzenia są zależne od sektora i branży. Eksperci przewidują spowolnienie wzrostu wynagrodzeń w 2025 roku, co może mieć negatywny wpływ na gospodarkę i społeczeństwo.