W ostatnich latach rynki spożywcze w Polsce zmagały się z różnymi wyzwaniami, takimi jak zmiany klimatyczne, pandemia COVID-19 i rosnące koszty produkcji. Jednym z najbardziej niepokojących trendów jest wzrost cen masła, który już teraz przekracza psychologiczną barierę 10 złotych za standardową kostkę. Analitycy rynku spożywczego prognozują, że w pierwszej połowie 2025 roku ceny masła mogą wzrosnąć o ponad 30% w porównaniu z obecnym okresem.
Spadek liczby promocji to jeden z głównych czynników, które przyczyniają się do wzrostu cen masła. W ciągu ostatniego roku liczba akcji promocyjnych zmniejszyła się o 13,8%, z wyjątkiem dyskontów, które jako jedyne zwiększyły częstotliwość promocji o 8,9%. Eksperci wskazują, że rosnące koszty produkcji, w tym ceny mleka i energii, będą nadal napędzać wzrost cen.
Sytuacja ta już teraz prowadzi do segmentacji rynku, gdzie różne formaty sklepów stosują odmienne strategie cenowe. Podczas gdy dyskonty i hipermarkety starają się utrzymać niższe ceny, mniejsze sklepy i sieci typu convenience notują największe podwyżki. To może prowadzić do zróżnicowania cen w zależności od miejsca zakupu i dostępności produktów.
Wzrost cen masła może prowadzić do istotnych zmian w nawykach żywieniowych Polaków. Wiele rodzin może być zmuszonych do zastąpienia masła tańszymi zamiennikami, co może wpłynąć na tradycyjne przepisy i sposób przygotowywania posiłków. To może być szczególnie trudne dla rodzin z niskimi dochodami, które już teraz mają ograniczony dostęp do zdrowych i pełnowartościowych produktów spożywczych.
Rosnące ceny podstawowych produktów spożywczych mogą również pogłębić rozwarstwienie społeczne. Masło, dotychczas uznawane za podstawowy produkt, może stać się dobrem luksusowym dla części społeczeństwa. To może prowadzić do zróżnicowania społecznego, gdzie dostęp do zdrowych i pełnowartościowych produktów spożywczych będzie zarezerwowany dla osób z wyższymi dochodami.
Sytuacja ta może również wpłynąć na lokalnych producentów i przetwórców mleka, którzy mogą stanąć przed dylematem utrzymania produkcji w obliczu malejącego popytu i rosnących kosztów. To może prowadzić do spadku produkcji i zmniejszenia zatrudnienia w tym sektorze.
Wysokie ceny masła mogą też przyczynić się do rozwoju alternatywnych produktów i zamienników, co w dłuższej perspektywie może zmienić strukturę polskiego rynku nabiałowego oraz wpłynąć na tradycyjne wzorce konsumpcji. To może być szansą dla nowych przedsiębiorców i producentów, którzy będą mogli wprowadzić na rynek nowe i innowacyjne produkty.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2022 roku polscy konsumenci wydali na masło ponad 2,3 mld złotych. To oznacza, że wzrost cen masła może mieć istotny wpływ na gospodarstwa domowe i gospodarkę jako całość.
Warto zauważyć, że wzrost cen masła nie jest zjawiskiem jedynie polskim. W całej Unii Europejskiej obserwuje się wzrost cen produktów spożywczych, w tym masła. To oznacza, że polscy konsumenci nie są odosobnieni w swoich obawach o wzrost cen i dostępność podstawowych produktów spożywczych.
W celu zminimalizowania wpływu wzrostu cen masła na gospodarstwa domowe, eksperci zalecają racjonalne planowanie wydatków oraz szukanie alternatywnych produktów i zamienników. To może pomóc polским konsumencom zaoszczędzić pieniądze i zwiększyć dostęp do zdrowych i pełnowartościowych produktów spożywczych.