Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Zatrąbił pod komisariatem. Teraz grozi mu 5 lat więzienia

Damian Pośpiech2025-06-01
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
Zatrzymanie
Zatrzymanie

Dariusz B. z Bełżyc ponownie zasłynął wśród policjantów z Lubelszczyzny. Tym razem mężczyzna ukradł ciągnik rolniczy spod Nałęczowa, przejechał nim blisko 30 km do swojego domu, po drodze odpinając rozsiewacz, a na koniec zatrąbił… na lokalny komisariat. Reakcja funkcjonariuszy była błyskawiczna.

Kradzież w biały dzień i prowokacyjny przejazd

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 27 maja 2025 roku w Sadurkach (powiat puławski). Około południa z podwórka jednego z gospodarstw zniknął ciągnik rolniczy marki Renault z podczepionym rozsiewaczem. Choć pojazd nie należał do najnowszych, był zadbany i w pełni sprawny. Właściciele ocenili jego wartość na około 40 tys. zł.

Policjanci z Nałęczowa, po otrzymaniu zgłoszenia, niezwłocznie wszczęli procedurę poszukiwawczą, informując ościenne jednostki o kradzieży. Dzięki sprawnej komunikacji między komisariatami, szybko udało się ustalić, w jakim kierunku udał się złodziej. Jak się okazało, Dariusz B. (38 l.) z Bełżyc od razu ruszył skradzionym pojazdem w stronę swojego miejsca zamieszkania, oddalonego o około 30 kilometrów.

W połowie drogi, w miejscowości Wojciechów, odpiął niepotrzebny mu rozsiewacz, kontynuując podróż samym ciągnikiem. Gdy dotarł do Bełżyc, zdecydował się na bezprecedensowy gest – przejeżdżając przed miejscowym komisariatem policji, zatrąbił prowokacyjnie w kierunku funkcjonariuszy.

– Nie przewidział, że bełżyccy policjanci zareagują błyskawicznie i w konsekwencji traktorzysta został zatrzymany kilkaset metrów dalej przez kryminalnych – poinformowała kom. Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy i bez planu

Po zatrzymaniu szybko wyszło na jaw, że Dariusz B. prowadził pojazd bez wymaganych uprawnień. Co więcej, był po spożyciu alkoholu – badanie wykazało blisko pół promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swoich działań. – Chciał po prostu postawić ciągnik na podwórku, żeby sobie stał – relacjonują funkcjonariusze.

To nie pierwszy raz, gdy Dariusz B. dokonał podobnego czynu. Na początku 2025 roku ukradł ciągnik z sadzarką leśną w Gołębiu (między Puławami a Dęblinem) i pokonał nim ponad 70 km, docierając również do Bełżyc. Wówczas jechał przez centrum Puław, wzbudzając nie małe zainteresowanie. Policja odnotowała, że trasa jego podróży przebiegała przez kilka powiatów, co świadczyło o wysokim stopniu zuchwałości i nonszalancji.

Kradł nie tylko ciągniki, ale i luksusowe samochody

Z policyjnych ustaleń wynika, że Dariusz B. nie ograniczał się jedynie do maszyn rolniczych. Ma na koncie także kradzież luksusowego Lexusa o wartości około 130 tys. zł, którego zabrał z jednej z miejscowości pod Lublinem. Co więcej, próbował płacić skradzioną kartą, którą znalazł w pojeździe. W tamtej sprawie zatrzymano go w okolicach Stoczka Łukowskiego.

Trzy zarzuty i możliwa kara do 5 lat więzienia

W związku z najnowszym incydentem, prokuratura postawiła Dariuszowi B. trzy zarzuty:

  1. Kradzieży ciągnika rolniczego,
  2. Prowadzenia pojazdu mechanicznego bez uprawnień,
  3. Prowadzenia pojazdu w stanie po użyciu alkoholu.

Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie mężczyzna przebywa na wolności, jednak prokuratura nie wyklucza wniosku o zastosowanie środków zapobiegawczych.

Kontekst prawny i możliwe konsekwencje

Kradzież pojazdu mechanicznego, zgodnie z polskim kodeksem karnym (art. 278 § 1), podlega karze do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowe okoliczności obciążające – jak recydywa, brak skruchy, jazda pod wpływem alkoholu czy wcześniejsze konflikty z prawem – mogą mieć wpływ na wymiar kary.

Z punktu widzenia prawa, Dariusz B. działał z pełną świadomością czynu – wcześniej popełnił niemal identyczne przestępstwo, w dodatku o znacznie większym zasięgu. Powtarzalność i styl działania (jazda do domu, manifestacyjne zachowanie wobec policji) mogą sugerować wręcz chęć ośmieszenia organów ścigania lub brak respektu wobec prawa.

Czy Dariusz B. poniesie realne konsekwencje?

W przypadku Dariusza B. mamy do czynienia z osobą, która wykazuje notoryczne lekceważenie przepisów i działań policji. Choć w poprzednich sprawach sądy nie zastosowały najsurowszych środków, tym razem może być inaczej. Skumulowanie kilku czynów karalnych i coraz bardziej prowokacyjne działania mogą wpłynąć na zaostrzenie orzeczenia.

W praktyce, sprawy tego typu kończą się często karami w zawieszeniu lub grzywnami, ale coraz więcej głosów – także w środowisku prawniczym – postuluje bardziej stanowcze podejście wobec powtarzających się naruszeń, szczególnie w kontekście zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.

Bełżyce ciągnik Renault Dariusz B.
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Piąty dzień obławy za Tadeuszem Dudą. Policja zamyka drogi do Starej Wsi

Skarbówka ostrzega: taki paragon to sygnał alarmowy. Zgłoś go natychmiast

Bankomaty i wpłatomaty z nowymi obowiązkami od 28 czerwca 2025 r. – co się zmienia?

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.