Tomasz Jakubiak, znany i ceniony szef kuchni oraz juror programów kulinarnych, zmarł 30 kwietnia 2025 roku po wielomiesięcznej walce z rzadkim nowotworem jelita. Jego historia poruszyła tysiące Polaków, którzy nie tylko śledzili jego zmagania z chorobą, lecz także masowo wsparli finansowo jego leczenie. Dzięki dwóm internetowym zbiórkom udało się zgromadzić ponad 2,6 miliona złotych. Po jego śmierci pojawiło się pytanie: co stanie się z niewykorzystanymi środkami?

Wsparcie tysięcy ludzi: zebrano łącznie ponad 2,6 miliona złotych

Tomasz Jakubiak przez długi czas unikał publicznego mówienia o swojej chorobie. Dopiero, gdy leczenie wymagało ogromnych nakładów finansowych, zdecydował się poprosić o pomoc. W kwietniu uruchomił drugą zbiórkę, jasno komunikując, że leczenie w specjalistycznych klinikach w Izraelu i Grecji generuje miesięczne koszty rzędu kilkuset tysięcy dolarów.

  • Pierwsza zbiórka przyniosła ponad 1,5 miliona złotych.
  • Druga, uruchomiona niedawno, przyniosła ponad 1 milion złotych.

Łącznie darczyńcy przekazali około 2,6 mln zł, co świadczy o ogromnym zaufaniu społecznym i szerokim poparciu dla kucharza.

Jasne zasady: Jakubiak zdecydował wcześniej, co zrobić z niewykorzystanymi pieniędzmi

Jeszcze za życia Tomasz Jakubiak zdawał sobie sprawę z potrzeby transparentności wobec osób, które zdecydowały się go wesprzeć. W opisie jednej ze zbiórek zawarł kluczową informację:

„Kwota, jaką uzbieram, jeśli nie zostanie w pełni wykorzystana na moje leczenie, możecie być pewni, że zostanie przekazana fundacji wspierającej dzieci zmagające się z problemami onkologicznymi.”

Tym samym rozwiał ewentualne wątpliwości, jakie mogłyby pojawić się po jego śmierci. Postanowienie to było zgodne z jego wcześniejszą działalnością charytatywną.

Jakubiak pomagał innym jeszcze przed własną chorobą

Choć z czasem sam potrzebował pomocy, przez lata Tomasz Jakubiak aktywnie angażował się w pomoc innym. Wspierał:

  • domy dziecka,
  • akcje na rzecz dzieci chorych na nowotwory,
  • organizacje pomagające zwierzętom,
  • oraz organizował kulinarne aukcje charytatywne.

Był przykładem osoby, która wykorzystywała swoją popularność i umiejętności zawodowe, by wspierać potrzebujących. Dlatego jego decyzja o przekazaniu niewykorzystanych środków na cele onkologiczne dla dzieci była dla wielu naturalnym i spójnym ruchem.

Wsparcie środowiska i społeczeństwa

Po informacji o śmierci Jakubiaka w mediach społecznościowych posypały się słowa wsparcia. Magda Gessler, Dorota Szelągowska i inni celebryci publicznie wyrażali swój smutek. Fani kucharza również licznie komentowali jego wpisy, wyrażając żal i podziw dla odwagi, z jaką walczył z chorobą.

Wspólnota, która zgromadziła się wokół Tomasza Jakubiaka, pozostaje jedną z najważniejszych ilustracji tego, jak w momentach próby społeczeństwo potrafi się zjednoczyć.

Dziedzictwo: pieniądze pomogą kolejnym pacjentom

Choć Tomasz Jakubiak przegrał swoją walkę, jego decyzje i działania mogą uratować życie innych. Fundacja, która otrzyma środki, będzie mogła dzięki temu sfinansować terapie dla najmłodszych pacjentów onkologicznych. To świadectwo odpowiedzialności i konsekwencji w działaniu – także w obliczu najtrudniejszych okoliczności.

Nie tylko kuchnia, ale i dobroczynność były jego znakiem rozpoznawczym. Pozostawił po sobie coś więcej niż przepisy kulinarne – wartości i przykład działania, który inspiruje.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version