Close Menu
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
Facebook X (Twitter)
Facebook X (Twitter)
News na dziś.plNews na dziś.pl
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
News na dziś.plNews na dziś.pl
Home - Aktualności z kraju

Dagmara Kaźmierska nie pojawiła się na pogrzebie Jacka Wójcika

Damian Pośpiech2025-10-06
Facebook Twitter Email Telegram Copy Link WhatsApp
Dagmara

W sobotę, 4 października 2025 roku, o godzinie 10:00, w Kłodzku odbył się pogrzeb Jacka Wójcika, znanego widzom z programów TTV. Uroczystość miała świecki charakter, a licznie zgromadzeni bliscy, przyjaciele i fani żegnali „Dżejka” w atmosferze wzruszenia i wdzięczności. Choć wśród uczestników nie zabrakło osób z jego najbliższego otoczenia, nie pojawiła się Dagmara Kaźmierska — niegdyś jego najbliższa przyjaciółka. Jak się okazało, to właśnie była ostatnia wola zmarłego.

Ostatnie pożegnanie w Kłodzku

Ceremonia odbyła się w kaplicy cmentarnej przy ulicy Dusznickiej 1. W centralnym punkcie ustawiono białą urnę z prochami Jacka Wójcika, otoczoną kwiatami i zdjęciem zmarłego. Po obu stronach urny znajdowały się imponujące wieńce od rodziny i przyjaciół, w tym od Edzi, wieloletniej przyjaciółki Jacka, która nie kryła łez podczas pożegnania.

Mistrzyni ceremonii rozpoczęła uroczystość słowami, które poruszyły wszystkich obecnych:

„Każdy wędrowiec ma własną mapę. Inną niż wszyscy. Bo rysowaną przez własne doświadczenia. Jacek miał swoją. Może skromniejszą, może mniej rozległą niż niektóre, ale w pełni jego. I choć jego podróż była nieprzewidywalna, szedł w nią z odwagą. Śmierć nie jest końcem wędrówki — to moment, w którym mapa zostaje zamknięta, ale droga biegnie dalej, niewidzialna dla naszych oczu.”

Jak podkreślono podczas pożegnania, Jacek Wójcik przeżył 57 lat, a jego życiowa podróż rozpoczęła się 23 sierpnia 1968 roku w Kłodzku – tam też znalazł swoje ostatnie miejsce spoczynku.

Wzruszające pożegnania i słowa przyjaciół

W pogrzebie uczestniczyli mieszkańcy Kłodzka, fani oraz bliscy zmarłego. Wśród żegnających można było zobaczyć m.in. Edzię, z którą Jacek występował w programach TTV. Jej emocje trudno było ukryć, a w rozmowie z mediami nie kryła bólu po stracie przyjaciela.

„Jeszcze godzinę przed śmiercią prosił mnie i swojego kolegę, żeby ona (Dagmara) nie przychodziła na pogrzeb. My zaczęliśmy razem grać, żeby się od niej odłączyć. Nie chcemy mieć z nią nic wspólnego. Wiem, że to przykre, ale taka była jego ostatnia prośba. Musimy ją uszanować” – powiedziała Edzia w rozmowie z Faktem.

Słowa te potwierdziły wcześniejsze informacje, że relacje między trójką przyjaciół od dawna nie były już takie jak kiedyś. Mimo medialnych spekulacji o konflikcie, dopiero teraz potwierdzono, że Jacek sam poprosił, by Dagmara nie uczestniczyła w jego pogrzebie.

Dagmara Kaźmierska uszanowała wolę przyjaciela

Jak poinformował Super Express, Dagmara Kaźmierska nie pojawiła się na uroczystości. Decyzję tę miała podjąć z pełnym zrozumieniem, wiedząc, że to właśnie ostatnie życzenie Jacka Wójcika. Na cmentarzu w Kłodzku pojawił się natomiast jej syn Conan, który jednak trzymał się z dala od zgromadzonych i opuścił miejsce pochówku jako jeden z pierwszych.

W sieci Dagmara nie skomentowała bezpośrednio decyzji o swojej nieobecności, jednak jej milczenie można odczytać jako gest szacunku wobec woli zmarłego. W ostatnich miesiącach zarówno ona, jak i Jacek unikali publicznych wypowiedzi na temat ich dawnych relacji.

Inaczej pożegnała przyjaciela Laluna, która w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych napisała:

„Jacuś tak długo nic nie wiedział o tym, że jest tak ciężko chory. Może jeszcze byłby ratunek. Badajcie się kochani” – apelowała na Instagramie.

Symboliczne pożegnanie i pełen kwiatów grób

Po zakończeniu ceremonii urna z prochami Jacka została złożona do grobu na cmentarzu w Kłodzku, jego rodzinnym mieście. Jak relacjonowali uczestnicy, miejsce spoczynku dosłownie utonęło w kwiatach – symbolu miłości, wdzięczności i pamięci, jaką pozostawił po sobie „Dżejk”.

Wielu uczestników nie kryło wzruszenia, wspominając ciepło, poczucie humoru i lojalność, które cechowały Jacka w kontaktach z ludźmi. Choć jego życie nie zawsze było łatwe, to pozostawił po sobie obraz człowieka szczerego i oddanego przyjaciołom – nawet jeśli los ich poróżnił.

Ostatnia prośba i refleksja po odejściu

Historia Jacka Wójcika i Dagmary Kaźmierskiej to przykład tego, jak nawet najbliższe relacje mogą się zmienić z biegiem czasu. Choć przez lata tworzyli nierozłączny duet w programach TTV, ich drogi ostatecznie się rozeszły. Ostatnia prośba Jacka, by Dagmara nie była obecna na jego pogrzebie, stała się symbolicznym zamknięciem rozdziału, który przez długi czas śledzili widzowie.

Uroczystość w Kłodzku była pełna emocji, ale też godności i spokoju, który – jak podkreślali uczestnicy – byłby zgodny z charakterem Jacka. Dla wielu to pożegnanie było przypomnieniem o kruchości życia i znaczeniu szacunku wobec woli drugiego człowieka, nawet jeśli jest ona trudna do przyjęcia.

Jacek Wójcik pozostanie w pamięci jako barwna postać polskiej telewizji, człowiek o wielkim sercu i wyjątkowym poczuciu humoru, który swoją autentycznością zdobył sympatię widzów.

Jego mapa życia została zamknięta, ale ślad, który pozostawił, będzie widoczny jeszcze długo.

celebryci Dagmara Kaźmierska Edzia Jacek Wójcik Kłodzko pogrzeb Jacka Wójcika TTV
Share. Facebook Twitter Email WhatsApp Copy Link
Dodaj komentarz
Napisz komentarz Anuluj odpowiedź

OSTATNIE WPISY

Prokuratura ujawnia: Denis Z. złożył bardzo obszerne wyjaśnienia

Jacek Murański wyzwał prezydenta Karola Nawrockiego do ringu

Mocne słowa Viki Gabor. 'Mam dosyć komentarzy o moich ustach’

Facebook X (Twitter) RSS
  • Aktualności 
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Sport
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Mapa strony
  • Regulamin

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2021 - 2025 Newsnadzis.pl
Wydawca i redakcja portalu: POL-MEDIA - Adres: ul. Grzybowska 9, 00-132 Warszawa

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.