Polską sceną streamingową wstrząsnął jeden z najbardziej chaotycznych i najdłuższych konfliktów ostatnich miesięcy. Spór pomiędzy Medusą – znanym influencerem, muzykiem i freakfighterem – a Pajalockiem – streamerem kojarzonym głównie z transmisjami IRL i burzliwych relacji z partnerką Ewą – osiągnął właśnie swój dramatyczny finał.

Konflikt, którego sensowne streszczenie wymagałoby osobnego śledztwa, zaczął się niewinnie. Na streamach Pajalocka regularnie pojawiały się prowokacyjne tytuły, uderzające w Medusę. Choć Pajalock sam ich nie ustawiał, Medusa stanowczo domagał się reakcji na działalność swojej moderacji.

„On nie reagował na to, śmiał się z tego” – relacjonował dziś Medusa, tłumacząc narastającą frustrację. Z czasem sytuacja eskalowała do wzajemnych negatywnych wzmianek, a Medusie przestał pasować również sposób, w jaki Pajalock traktuje swoją partnerkę, Ewę. Wiele osób porównywało ich kłótnie do niesławnego duetu Daniela Magicala i Natalii, co tylko podsycało oburzenie w sieci.

Spotkanie poza kamerami. Doszło do rękoczynów?

Po tygodniach internetowych utarczek, w końcu doszło do bezpośredniej konfrontacji. W czwartek, ekipa Medusy (który streamuje m.in. z Boxdelem) podjechała pod mieszkanie Pajalocka. Pierwsza próba zakończyła się fiaskiem – streamer IRL odmówił otwarcia drzwi, prowadząc rozmowę jedynie przez szybę.

Dziś sytuacja uległa gwałtownej eskalacji. Streamerzy spotkali się po raz drugi. Tym razem wyszli na zewnątrz, by porozmawiać i spróbować definitywnie zakończyć ten dziwny spór. Rozmowa odbyła się poza zasięgiem kamer.

Kiedy wrócili, Pajalock miał ogłosić, że został zaatakowany. Twierdził, że Medusa uderzył go głową, co miało wywołać u niego zawroty. Medusa z kolei stanowczo zaprzecza wersji o uderzeniu. Wielokrotnie powtarzał, że jedynie „dotknął” Pajalocka.

Policja, szpital i chaos informacyjny

Konsekwencje tego zdarzenia pojawiły się błyskawicznie. Na miejsce wezwano służby. Pajalock zadbał o zabezpieczenie nagrania z kamery i przebąkiwał o konieczności udania się do szpitala.

Zgłoszenie na policję, pomimo początkowej determinacji, pozostaje jednak niepewne. Pajalock kilkukrotnie zmieniał wersję wydarzeń – raz dzwonił na policję, potem rezygnował. Wspominał o szpitalu, by za chwilę porzucić ten pomysł. Zapowiedział jednak, że zgłosi sprawę nie tylko na policję, ale i do platformy Kick.

W internecie natychmiast rozgorzały spekulacje. Czy całe zdarzenie było tylko ustawką pod Fame MMA? Chociaż takie teorie zawsze się pojawiają, eksperci wskazują, że biorąc pod uwagę poziom sportowy Pajalocka, taka walka nie miałaby żadnego sensu.

Całą dramę podsumowuje fakt, że zaraz po burzliwej konfrontacji z Medusą, Pajalock – jak ma to w zwyczaju – ponownie pokłócił się ze swoją partnerką Ewą. Chaos informacyjny trwa, a internauci czekają na ostateczne wyjaśnienie sprawy przez służby.

Share.

Komentarze są zamknięte.

Exit mobile version