W sieci zawrzało po jednej z transmisji na żywo Amadeusza „Ferrariego” Roślika. Tym razem kontrowersyjny influencer nie tylko przyciągnął widzów grą w internetowym kasynie, ale przede wszystkim — obecnością niespodziewanego gościa. Na jego streamie pojawiła się bowiem dziewczyna Denisa „Bad Boya” Załęckiego, znana jako Sandra „Bad Girl”. Co istotne, według słów samego Ferrariego, pojawiła się tam bez wiedzy swojego partnera.

To spotkanie — zarówno jego forma, jak i późniejsze materiały — wywołało ogromne emocje wśród widzów i fanów obu influencerów, a także pytania o stan ich związku.

Intymne zdjęcia i taniec w skąpym stroju

Ferrari od samego początku zapowiadał, że kolejnego dnia na jego transmisji pojawi się „dziewczyna popularnej osoby”. W sieci natychmiast rozpoczęły się spekulacje — padały m.in. nazwiska znanych influencerek, ale szybko na prowadzenie wysunęła się Sandra Bad Girl.

Dzień później wszystko stało się jasne. Na profilach społecznościowych Amadeusza opublikowano zdjęcia, które wzbudziły spore kontrowersje. Sandra i Ferrari leżeli razem w łóżku, przytuleni, co natychmiast zinterpretowano jako wymierzoną prowokację. Zdjęcia były zapowiedzią wspólnego live’a, w trakcie którego Ferrari tradycyjnie korzystał z kasyna online, a Sandra tańczyła obok niego w skąpym stroju.

To wyraźnie przemyślana i skoordynowana forma przekazu, której celem — według wielu komentatorów — mogło być wzbudzenie szumu wokół zbliżającej się gali FAME MMA 26.

Denis Załęcki milczy, ale sugeruje nadchodzące wyjaśnienia

Zaskakujące jest to, że Denis Załęcki nie zareagował bezpośrednio na całą sytuację. Na jego social mediach nie pojawił się żaden oficjalny komentarz ani oświadczenie. Ograniczył się jedynie do opublikowania relacji, w której przekazał, że „nie rusza go hejt” i że nie zamierza już odpowiadać na jakiekolwiek zaczepki.

Jednocześnie dodał, że warto poczekać na konferencję przed FAME MMA 26, sugerując, że komuś „nieźle namiesza w życiu”. Kilka dni wcześniej w innym wpisie zapewniał, że w jego związku wszystko jest w porządku, co nadaje sprawie jeszcze bardziej dramatyczny kontekst.

Czy to akcja promocyjna?

Nie brakuje głosów, że cały incydent to część większej kampanii promocyjnej FAME MMA 26, która regularnie korzysta z kontrowersji i konfliktów w celu zwiększenia zasięgów i sprzedaży PPV.

Amadeusz Ferrari, znany z prowokacyjnych treści i działań, już wcześniej wykorzystywał formułę prywatnych wątków do budowania zainteresowania galą. Nie byłoby więc zaskoczeniem, gdyby obecność dziewczyny Denisa Załęckiego była elementem wyreżyserowanego planu.

Z drugiej strony — jak wynika ze słów Ferrariego — Bad Boy nie był świadomy spotkania, co rzuca cień niepewności na jego prawdziwe emocje i intencje.

Komentarz eksperta: gra emocjami jako strategia FAME MMA

FAME MMA od samego początku budowało swoją markę na konflikcie, emocjach i skandalach. Jak komentuje jeden z ekspertów rynku influencer marketingu:

„W tej branży zasięg równa się walucie. Im większe emocje, tym większe wyświetlenia, a tym samym — większe wpływy. Ferrari doskonale zna tę grę i wykorzystuje ją perfekcyjnie. Ale kiedy w grę wchodzą realne relacje, granica między rozrywką a manipulacją staje się bardzo cienka.”

Jeśli sytuacja okaże się faktycznym kryzysem w związku Sandry i Denisa — może on przynieść realne konsekwencje poza internetem. Z kolei jeśli okaże się mistyfikacją — będzie to jedno z bardziej zuchwałych działań promocyjnych w historii freak fightów.

Co nas czeka na konferencji FAME MMA 26?

Zarówno fani, jak i obserwatorzy świata influencerów z niecierpliwością czekają na nadchodzącą konferencję FAME MMA 26, która może być miejscem pierwszej konfrontacji Denisa i Amadeusza po emisji głośnego live’a.

Do tej pory federacja nie odniosła się oficjalnie do sytuacji, co dodatkowo podsyca spekulacje. Niewykluczone, że wydarzenie zostanie wykorzystane do pełnego rozwinięcia tej narracji, co może mieć realny wpływ na promocję całej gali.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version