W 2024 roku polska kadra narodowa przeszła przez jeden z najtrudniejszych okresów w historii. Liczby są alarmujące: 25 goli straconych w 13 meczach to wynik, który równe się niechlubnemu rekordowi z 1938 roku. Fatalna defensywa jest powodem wielu frustracji i zdenerwowania wśród kibiców, a także selekcjonera Michała Probierza.

Podczas ostatnich 12 miesięcy polska obrona.Funcjonowała w sposób niewydolny, a brak stabilizacji był widoczny w każdym meczu. Słaba forma poszczególnych defensorów i częste zmiany składu były tylko częścią problemów, z którymi borykał się selekcjoner. Dodatkowo, problemy zdrowotne kilku zawodników były kolejnym czynnikiem, który wpływał na wyniki kadry.

W kwietniu 2024 roku, Polska wygrała z Szkocją 3:2 na wyjeździe, ale miesiąc później, przegrała z tym samym rywalem u siebie, co doprowadziło do spadku z Ligi Narodów. Liczby nie kłamią: w listopadzie, Portugalia wybiła Polsce aż 8 goli, a Chorwaci również byli skuteczni, strzelając 4 gole.

Wyniki te są alarmujące, zwłaszcza że w przyszłym roku odbędą się eliminacje do mistrzostw świata. Polska kadra musi poprawić swoją grę, aby móc powalczyć o awans do finałów. Według danych, Polska wygrała tylko jeden mecz, w którym zachowała czyste konto, co miało miejsce w marcowym barażu przeciwko Walijczykom.

Czy Michał Probierz będzie w stanie naprawić polską defensywę i poprowadzić kadrę do sukcesu? Tylko czas pokaże. Jedno jest pewne – polscy kibice czekają na lepsze wyniki i solidniejszą grę w obronie.

Share.

Comments are closed.

Exit mobile version