Setki klientów Santander Bank Polska doświadczyły w ostatnich dniach nieautoryzowanych wypłat z bankomatów. Z kont zaczęły znikać pieniądze, mimo że właściciele nie wykonywali żadnych transakcji. Policja potwierdza, że może chodzić o zorganizowany atak przestępczy wymierzony w sieć bankomatów. Bank zapewnia, że wszystkie środki zostaną zwrócone, a systemy bezpieczeństwa zostały już uruchomione.

Fala nieautoryzowanych wypłat w całej Polsce

Zgłoszenia o bezprawnych wypłatach zaczęły napływać w weekend. Tylko w Poznaniu odnotowano około 70 przypadków, a kolejne zgłoszenia pojawiły się w innych miastach – w tym w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Wrocławiu. Policja nie wyklucza, że działania przestępców miały charakter ogólnokrajowy.

Według wstępnych ustaleń, atak mógł zostać przeprowadzony przy użyciu urządzeń skanujących dane kart (tzw. skimmerów) zamontowanych na bankomatach współpracującej sieci. Złodzieje, korzystając z pozyskanych informacji, dokonywali wypłat w różnych lokalizacjach w krótkich odstępach czasu.

Santander Bank Polska potwierdził incydent w oficjalnym komunikacie i zapewnił, że pieniądze klientów są bezpieczne.

– „Niezwłocznie wdrożyliśmy procedury bezpieczeństwa i współpracujemy z policją oraz operatorem urządzeń. Wszystkie karty, które mogły zostać wykorzystane przez przestępców, zostały już zablokowane” – poinformowało biuro prasowe banku.

Policja: to zorganizowany atak

Jak przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, wszystko wskazuje na dobrze zaplanowaną akcję z wykorzystaniem sprzętu elektronicznego i fałszywych nakładek na bankomaty.

– „Zgłoszenia spływają z całego kraju. Analizujemy nagrania z monitoringu, zabezpieczamy dane z bankomatów i współpracujemy z operatorami sieci bankowych. To zorganizowany atak – widać, że działania były zsynchronizowane” – przekazał rzecznik.

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy wypłatach gotówki. Użytkownicy powinni zwracać uwagę na wszelkie ślady manipulacji na klawiaturze, czytniku kart lub wlotach bankomatowych. Każde podejrzenie należy natychmiast zgłaszać bankowi lub na policję.

Bank uspokaja klientów i zapewnia o zwrocie pieniędzy

W odpowiedzi na incydent Santander uruchomił specjalną infolinię (1 9999) oraz dedykowany zespół ds. bezpieczeństwa. Bank zapewnia, że wszystkie przypadki są analizowane indywidualnie, a nieautoryzowane transakcje zostaną cofnięte.

– „Środki zostaną zwrócone klientom niezwłocznie po potwierdzeniu nieuprawnionego dostępu. Oczekujemy, że większość środków wróci na konta już w poniedziałek” – przekazało biuro prasowe instytucji.

Bank przypomina, że wszystkie transakcje objęte są pełnym monitoringiem i gwarancją zwrotu, jeśli klient nie przyczynił się do utraty środków.

Jak działa skimming i jak się przed nim chronić?

Skimming to jedna z najczęstszych metod oszustw bankomatowych. Przestępcy montują na bankomacie nakładki kopiujące dane z paska magnetycznego karty, a następnie instalują ukrytą kamerę, która rejestruje wprowadzany kod PIN. Na podstawie zebranych informacji tworzą duplikaty kart i wypłacają pieniądze z kont poszkodowanych.

Aby zminimalizować ryzyko, eksperci ds. cyberbezpieczeństwa radzą:

  • unikać korzystania z nieoświetlonych lub mało uczęszczanych bankomatów,
  • dokładnie sprawdzać, czy czytnik kart i klawiatura nie są luźne lub nienaturalnie odstające,
  • zasłaniać ręką klawiaturę przy wpisywaniu kodu PIN,
  • regularnie monitorować historię rachunku, by szybko wykryć nieautoryzowane operacje.

Policja apeluje o zgłaszanie każdego przypadku

Funkcjonariusze proszą osoby, które zauważyły nietypowe transakcje lub ślady manipulacji na bankomatach, o niezwłoczny kontakt z najbliższą jednostką policji. Jak podkreślają śledczy, każde zgłoszenie może pomóc w szybkim ustaleniu sprawców.

Z ustaleń wynika, że przestępcy działali metodycznie, wybierając urządzenia w centrach handlowych i przy głównych ulicach, gdzie rotacja użytkowników jest największa. Celem była krótka, intensywna seria wypłat, zanim system bankowy wykryje anomalię.

Reakcja rynku i kontekst bezpieczeństwa bankowego

Specjaliści zwracają uwagę, że ataki tego typu są coraz bardziej zaawansowane technologicznie. Przestępcy nie zawsze muszą nawet montować fizyczne urządzenia – w niektórych przypadkach wykorzystują złośliwe oprogramowanie w samych bankomatach.

Zdaniem ekspertów, banki w Polsce posiadają jeden z najlepiej zabezpieczonych systemów płatniczych w Europie, jednak wciąż potrzebna jest edukacja klientów w zakresie bezpiecznego korzystania z urządzeń samoobsługowych.

Banki sukcesywnie wprowadzają dodatkowe zabezpieczenia, m.in. limity transakcji dziennych, powiadomienia SMS o każdej wypłacie czy czasowe blokady kart.

Co dalej? Śledztwo trwa

Policja kontynuuje śledztwo przy współpracy z Santander Bank Polska, operatorem sieci bankomatów oraz Związkiem Banków Polskich. Śledczy analizują zebrane nagrania i dane teleinformatyczne, które mogą doprowadzić do identyfikacji sprawców.

Wstępne ustalenia wskazują, że atak mógł mieć charakter koordynowany przez grupę przestępczą działającą międzynarodowo. Na tym etapie jednak policja nie potwierdza udziału konkretnych osób ani krajów, podkreślając, że postępowanie jest w toku.

Santander zapewnia, że sytuacja jest pod pełną kontrolą, a klienci nie muszą podejmować żadnych działań poza monitorowaniem swoich rachunków i zgłaszaniem ewentualnych nieprawidłowości.

Kluczowe przesłanie: czujność i edukacja

Incydent ten przypomina, jak istotne jest zachowanie ostrożności w kontaktach z urządzeniami finansowymi. Zarówno bank, jak i policja apelują, by nie bagatelizować nawet drobnych sygnałów ostrzegawczych – podejrzanie wyglądającego bankomatu, opóźnionej reakcji urządzenia czy komunikatu o błędzie.

Ostatecznie to właśnie czujność użytkowników, wsparta technologicznymi zabezpieczeniami banków, może skutecznie ograniczyć ryzyko utraty środków.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version