PKO Bank Polski, największa instytucja finansowa w kraju, już od 6 maja 2025 roku wprowadza istotne zmiany w zakresie realizacji przelewów. Celem tych zmian jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa i skuteczniejsza ochrona środków klientów przed rosnącą falą cyberprzestępczości. Nowe regulacje dotkną miliony użytkowników bankowości elektronicznej i stacjonarnej w całej Polsce.
Nowe limity i domyślne ograniczenia
Najważniejszą zmianą, która wejdzie w życie, jest wprowadzenie domyślnego limitu dziennych przelewów na poziomie 10 000 zł. Co istotne, będzie to ustawienie obowiązujące wszystkich klientów – niezależnie od wcześniejszych indywidualnych limitów czy preferencji.
Zmiana ta jest odpowiedzią na narastające zagrożenia w przestrzeni cyfrowej, w tym zaawansowane ataki socjotechniczne i phishingowe, które często wymykają się standardowym zabezpieczeniom.
– Dzisiejsze ataki są coraz bardziej wyrafinowane, a czujność klientów nadal pozostaje niewystarczająca – podkreśla Michał Macierzyński, dyrektor Departamentu Usług Cyfrowych PKO BP.
Możliwość podniesienia limitów, ale z dodatkowymi zabezpieczeniami
Choć nowy domyślny limit będzie niski, klienci będą mieli możliwość jego zwiększenia nawet do 300 000 zł dziennie. Jednak podniesienie limitu nie będzie możliwe bez spełnienia dodatkowych warunków bezpieczeństwa.
Dla wyższych limitów bank wprowadza dwustopniowy system autoryzacji:
- potwierdzenie przelewu w aplikacji mobilnej IKO,
- dodatkowe logowanie w serwisie internetowym iPKO.
To rozwiązanie ma na celu zminimalizowanie ryzyka realizacji nieautoryzowanych transakcji – nawet jeśli cyberprzestępcy przejmą jeden z kanałów dostępu.
Strategia bezpieczeństwa oparta na doświadczeniu
Nowa polityka przelewów jest elementem szerszej strategii PKO BP, która powstawała od początku roku. W styczniu bank zapowiedział przegląd procedur zabezpieczeń oraz wdrożenie rozwiązań opartych na:
- analizie zagrożeń i scenariuszy wyłudzeń,
- testach odporności systemów na ataki,
- współpracy z ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa.
Specjaliści podkreślają, że ustalenie limitów przelewów to skuteczny sposób na zatrzymanie środków na koncie w przypadku przejęcia go przez osoby nieuprawnione. Dodatkowy czas na reakcję może okazać się kluczowy dla uratowania środków klienta.
Utrudnienia dla przedsiębiorców i aktywnych użytkowników
Dla wielu klientów zmiany będą miały realne konsekwencje. Przedsiębiorcy oraz osoby dokonujące regularnych, wysokokwotowych przelewów będą musiały dostosować limity przed 6 maja, by uniknąć zakłóceń w realizacji operacji finansowych.
PKO BP zapewnia, że proces zmiany limitu będzie szybki i intuicyjny, jednak im wyższy limit, tym więcej etapów autoryzacji będzie wymaganych.
Inwestycje w nowe technologie i przyszłość bezpieczeństwa
Bank zapowiada, że wdrożenie limitów to dopiero pierwszy etap szerszego planu wzmacniania bezpieczeństwa. W kolejnych miesiącach planowane są:
- systemy monitoringu transakcji w czasie rzeczywistym,
- automatyczne alerty o podejrzanych aktywnościach,
- dedykowane zabezpieczenia dla operacji o podwyższonym ryzyku.
PKO BP intensyfikuje również działania edukacyjne dla swoich klientów. W planach są webinary, warsztaty oraz materiały informacyjne, które mają pomóc użytkownikom rozpoznawać próby wyłudzeń i właściwie reagować na podejrzane działania.
Nowy paradygmat bankowości: bezpieczeństwo ponad wygodę
Zmiany w PKO BP to przejaw globalnego trendu w sektorze finansowym, gdzie priorytetem staje się bezpieczeństwo, a nie wygoda użytkownika. Zmiany te mogą być zapowiedzią podobnych działań innych banków na polskim rynku.
Dla wielu klientów oznacza to konieczność przedefiniowania sposobu korzystania z bankowości. Aktualizacja aplikacji IKO, weryfikacja danych kontaktowych oraz przystosowanie limitów staną się obowiązkowymi krokami dla wszystkich, którzy chcą utrzymać płynność operacji finansowych po 6 maja.
PKO Bank Polski, jako lider branży, ustala nowe standardy bezpieczeństwa, które mogą wpłynąć na przyszły kształt usług finansowych w Polsce.