Orlen ruszył z nową promocją, która może być przełomem dla zmotoryzowanych Polaków. Od 18 kwietnia 2025 roku koncern oferuje możliwość obniżenia kosztu tankowania aż o 25 złotych, ale nie każdy będzie mógł z niej skorzystać. Trzeba spełnić konkretne warunki i działać szybko – akcja potrwa tylko do 4 maja 2025 roku.
Promocja dotyczy tankowania co najmniej 30 litrów paliwa EFECTA lub VERVA i aktywacji jednorazowego kuponu w aplikacji VITAY. To pozornie niewielkie wymagania, ale dla osób regularnie odwiedzających stacje Orlen to realna szansa na obniżenie kosztów paliwa nawet o 83 grosze za litr, co w dobie wciąż wysokich cen na stacjach jest nie do przecenienia.
W praktyce Orlen daje klientowi 15 złotych natychmiastowej zniżki, a następnie dorzuca kupon na kolejne 10 złotych, który można wykorzystać przy następnych zakupach – także paliwa, również LPG.
Promocja w liczbach: kto zyska najwięcej?
Aby w pełni skorzystać z promocji, należy spełnić kilka warunków:
- Zatankować min. 30 litrów paliwa EFECTA lub VERVA.
- Aktywować jednorazowy kupon rabatowy w aplikacji VITAY.
- Zarejestrować kartę lojalnościową, co można zrobić online lub w aplikacji.
- Po zakończeniu transakcji, na paragonie drukowany jest drugi kupon o wartości 10 złotych, do wykorzystania przy zakupach za min. 11 zł (w tym LPG i produkty Stop.Cafe).
Ostateczny zysk to 25 złotych – co przekłada się na oszczędność 83 groszy na litrze paliwa, jeśli ktoś tankuje dokładnie 30 litrów. Przy większym tankowaniu zniżka procentowo maleje, ale wciąż daje realną ulgę dla portfela. Co ważne – kupon można otrzymać za każdym razem, gdy spełni się warunki, a więc promocja nie jest jednorazowa. Można z niej korzystać wielokrotnie aż do 4 maja 2025 roku.
Dla osoby tankującej 60 litrów paliwa tygodniowo, oznacza to możliwość zaoszczędzenia nawet 100 zł miesięcznie. W skali roku daje to ponad 1200 złotych oszczędności, pod warunkiem aktywnego korzystania z aplikacji i spełniania minimalnych progów.
Czy to odpowiedź na presję cen paliw? Eksperci nie mają wątpliwości
Promocja Orlenu nie pojawiła się przypadkiem. W pierwszym kwartale 2025 roku średnia cena paliwa Pb95 w Polsce wynosiła 6,47 zł/l, a diesel oscylował wokół 6,55 zł/l. Wzrosty napędzane były sytuacją geopolityczną, kursami walut i ograniczeniami importowymi. Orlen – jako dominujący gracz na rynku – był wielokrotnie krytykowany za brak realnych działań osłonowych dla konsumentów. Teraz odpowiada.
Eksperci rynku paliw widzą w promocji taktyczny ruch PR-owy, ale jednocześnie przyznają, że w obecnych warunkach każde obniżenie ceny paliwa ma realne znaczenie dla kierowców. Przy średnim tankowaniu samochodu osobowego wynoszącym 45–60 litrów miesięcznie, różnica w kosztach zaczyna być zauważalna.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że promocja obejmuje zarówno zwykłe paliwa EFECTA, jak i paliwa premium VERVA. To oznacza, że klienci nie są zmuszani do zmiany rodzaju paliwa, a zniżki obejmują również tych, którzy tankują wyłącznie „lepsze” paliwo, nawet jeśli jest ono droższe o 20–40 groszy na litrze.
Warto też zwrócić uwagę na LPG, które mimo że tańsze, także kwalifikuje się do promocji przy zakupie powyżej 11 złotych. Dla użytkowników samochodów z instalacją gazową to szansa na uzyskanie rabatu na paliwo, które i tak należy do najtańszych na rynku.
Gdzie haczyk? Nie każdy skorzysta
Choć promocja Orlenu wygląda atrakcyjnie, nie brakuje też krytycznych głosów. Wśród głównych zarzutów wymienia się:
- konieczność korzystania z aplikacji VITAY, która wymaga rejestracji i dostępu do internetu,
- kupony są jednorazowe i trzeba je aktywować przy każdej transakcji – co dla części kierowców może być zbyt uciążliwe,
- zniżka 10 zł jest warunkowana zakupem za minimum 11 zł, co nie dla każdego będzie opłacalne (np. przy rzadkim tankowaniu).
Nie wszyscy użytkownicy aplikacji są też zadowoleni z jej działania – wielu zgłasza problemy z logowaniem, błędy przy aktywacji kuponów oraz brak możliwości użycia rabatu w niektórych lokalizacjach. Co więcej, część stacji Orlen obsługiwanych przez franczyzobiorców może mieć opóźnienia w implementacji systemu.
Nie zmienia to jednak faktu, że dla kierowców regularnie tankujących w Orlenie, promocja jest realnym sposobem na obniżenie kosztów paliwa. W dobie wysokiej inflacji, każdego rodzaju rabat jest na wagę złota – nawet jeśli wymaga minimalnego wysiłku logistycznego.
Aplikacja VITAY jako klucz do rabatów – przyszłość tankowania?
Orlen wyraźnie stawia na cyfryzację lojalności. Aplikacja VITAY jest nie tylko narzędziem promocyjnym, ale też sposobem na zbieranie danych o zwyczajach zakupowych klientów. Dzięki niej Orlen może analizować, kto, gdzie i kiedy tankuje, a następnie dostosowywać promocje do konkretnych segmentów klientów. W praktyce oznacza to, że przyszłe akcje mogą być jeszcze bardziej zindywidualizowane.
Według danych z pierwszego kwartału 2025 roku, aplikację VITAY ma zainstalowaną ponad 5,3 miliona Polaków, z czego aktywnych użytkowników miesięcznie jest około 2,9 miliona. To ogromny potencjał marketingowy, który koncern może – i najpewniej będzie – wykorzystywał w kolejnych miesiącach.
Podsumowując: Orlen nie tylko rozdaje rabaty, ale testuje nowy model relacji z klientem – oparty na aplikacjach, lojalności i danych. Kto się dostosuje, zyska. Kto zignoruje – zapłaci więcej. A w świecie rosnących kosztów paliw to decyzja, której nie warto lekceważyć.