Poniedziałkowy poranek w Polsce rozpoczął się od poważnego zagrożenia na drogach, które może utrzymać się w wielu regionach nawet do późnego wieczora. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał pilne ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące marznących opadów, które w połączeniu z ujemnymi temperaturami gruntu, tworzą ekstremalnie zdradliwą gołoledź. To nie jest zwykła śliskość. To niemal niewidzialna, lodowa pułapka, która zagraża zarówno kierowcom, jak i pieszym.

Eksperci ostrzegają, że najtrudniejsza sytuacja wystąpi w godzinach szczytu komunikacyjnego, co może doprowadzić do całkowitego paraliżu kluczowych tras. Kierowcy muszą radykalnie zmienić swoje plany i rozważyć odłożenie podróży, jeśli nie są one absolutnie konieczne. Warunki pogodowe, gdzie temperatura powietrza oscyluje wokół zera, a grunt osiąga nawet –7 stopni Celsjusza, stanowią śmiertelne zagrożenie dla przyczepności. Służby drogowe są w pełnej gotowości, ale apelują o maksymalną ostrożność – zwłaszcza na wiaduktach i mostach, gdzie lód tworzy się najszybciej.

Mechanizm gołoledzi. Dlaczego lód jest tak niebezpieczny przy –7°C?

Kluczowym elementem dzisiejszego zagrożenia jest zjawisko marznącego deszczu, które różni się od zwykłego oblodzenia. Marznący deszcz to opad, który spada w postaci cieczy, ale ma temperaturę poniżej zera. Gdy tylko krople dotkną nawierzchni drogi, chodnika czy mostu, natychmiast zamarzają, tworząc gładką, krystaliczną i niezwykle śliską warstwę lodu. Jest to szczególnie niebezpieczne, ponieważ warstwa ta jest często cienka i przezroczysta, co sprawia, że jest niemal niemożliwa do zauważenia. Stąd nazwa: „czarny lód” lub gołoledź.

Prognozy IMGW są alarmujące, ponieważ przewidują, że choć temperatura powietrza w ciągu dnia może wahać się w okolicach zera, to przy gruncie, zwłaszcza w nocy i nad ranem, spadnie lokalnie do –7 stopni Celsjusza. Takie warunki stwarzają idealne środowisko do błyskawicznego oblodzenia. Nawet minimalna wilgoć na asfalcie, która została po wcześniejszych opadach, natychmiast staje się lodem. Kierowcy muszą pamiętać, że w takich warunkach droga hamowania może wydłużyć się nawet dziesięciokrotnie w porównaniu do jazdy po suchej nawierzchni.

Regionalne ostrzeżenia IMGW. Kiedy zagrożenie osiągnie apogeum?

Alerty IMGW obejmują znaczną część kraju, ale czas ich obowiązywania różni się w zależności od regionu, co jest kluczową informacją dla planujących podróż. Na zachodzie i w centrum kraju, w województwach takich jak Dolny Śląsk, Wielkopolska i Łódzkie, najbardziej niebezpieczne warunki mogą utrzymywać się do godziny 15:00. Oznacza to, że cały poranny szczyt komunikacyjny jest obarczony bardzo wysokim ryzykiem wypadku.

Sytuacja przesuwa się jednak na wschód i południe. W Małopolsce i na Opolszczyźnie ostrzeżenia przewidziano od godziny 9:00 i mają potrwać aż do 18:00. W zachodniej części Mazowsza oraz na północy kraju, włączając w to województwa warmińsko-mazurskie i pomorskie, alerty zaczną obowiązywać w pełni po południu i potrwają do późnych godzin nocnych. W tych regionach występuje dodatkowo tzw. podwójne zagrożenie: nie tylko marznący deszcz, ale i zamarzanie mokrych nawierzchni po wcześniejszych opadach śniegu lub deszczu ze śniegiem. To sprawia, że drogi stają się nieprzewidywalne.

Apel służb. Jak uniknąć wypadku i chronić się przed upadkiem?

Służby drogowe i policja wydają jednoznaczny apel: ogranicz podróże do niezbędnego minimum. Jeśli musisz wyjechać, kluczowe jest dostosowanie prędkości. Na drogach, gdzie normalnie można jechać 90 km/h, obecnie bezpieczna prędkość może wynosić zaledwie 30-40 km/h. Unikaj gwałtownych manewrów – zarówno hamowania, jak i skręcania. Każdy nagły ruch może skończyć się utratą kontroli nad pojazdem.

Warto również pamiętać o zasadzie zwiększonego odstępu. Eksperci ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego zalecają, aby w warunkach gołoledzi zwiększyć dystans do pojazdu poprzedzającego co najmniej trzykrotnie w stosunku do normalnych warunków. Szczególnie zdradliwe są miejsca zacienione, zalesione odcinki oraz, co najważniejsze, mosty i wiadukty, które wychładzają się z obu stron, co skutkuje najszybszym oblodzeniem.

Niebezpiecznie jest również dla pieszych. Śliskie chodniki i przejścia dla pieszych są przyczyną tysięcy urazów rocznie. Wybieraj obuwie z dobrą przyczepnością, poruszaj się powoli i ostrożnie, a w miarę możliwości korzystaj z barier lub poręczy. Synoptycy podkreślają, że trudna sytuacja na drogach może utrzymać się aż do wtorkowego poranka, kiedy to warunki zaczną się stopniowo poprawiać. Do tego czasu, jedyną skuteczną strategią jest maksymalna ostrożność i bieżące śledzenie komunikatów pogodowych.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version