Organizatorzy US Open postanowili wywrócić tradycyjny układ turnieju i wprowadzić nowy format miksta, który budzi wiele kontrowersji wśród tenisistów i ekspertów. Czy zmiana ta oznacza koniec miksta jako konkurencji priorytetowej w Wielkim Szlemie?
US Open, jeden z najważniejszych turniejów tenisowych na świecie, wprowadził rewolucyjne zmiany w formacie miksta. Od tej edycji mikst będzie rozgrywany tylko w dwóch dniach, a sety zostaną skrócone do czterech wygranych gemów. Dodatkowo, organizatorzy zwiększyli nagrodę pieniężną dla zwycięzców do aż milion dolarów. Czy to wszystko jest w stanie przyciągnąć czołowych singlistów do udziału w tej konkurencji?
Dla wielu deblistów, nowy format miksta jest szokiem i uważają go za deptanie tradycji i historii Wielkiego Szlema. – To frustrujące. Ciężko mi znaleźć tu coś pozytywnego. To totalny brak szacunku do tradycji i historii Wielkiego Szlema. Rozumiem, że mikst nie jest na tych turniejach konkurencją priorytetową, ale zawsze był ich częścią, częścią ich historii. Teraz jest to pokazówka, w której my – debliści – nie możemy nawet wziąć udziału. Chyba że zostaniemy obdarowani łaską organizatorów w postaci dzikiej karty – powiedział Jan Zieliński, polski deblista.
Tenisistki i tenisiści, którzy specjalizują się w grze podwójnej, czują się zdradzeni przez organizatorów US Open, którzy dali priorytet singlistom. – To pokazuje, że pieniądze są. Mogliby więc zrobić normalny turniej mikstowy i dodatkowo pokazówkę. Albo niech oficjalnie zrezygnują z miksta i ogłoszą, że robią tylko pokazówkę – skomentowała Alicja Rosolska, finalistka US Open 2018 w mikście.
Czy nowy format miksta w US Open oznacza koniec miksta jako konkurencji priorytetowej w Wielkim Szlemie? Wiele osób wskazuje, że organizatorzy mogli zrobić to inaczej, na przykładzie stworzenia dwóch oddzielnych turniejów – tradycyjnego miksta i pokazówki dla singlistów. Wynik tej próby będzie możliwy do oceny dopiero po turnieju. Jedno jest pewne – nowy format miksta budzi wiele emocji i kontrowersji wśród tenisistów i ekspertów.
Warto zwrócić uwagę, że US Open nie jest tylko amerykańskim turniejem, ale także częścią Wielkiego Szlema. Czy inne turnieje tej rangi będą sięgnęć po podobne rozwiązanie? Organizatorzy Australian Open już zadeklarowali, że nie zamierzają niczego zmieniać. Wimbledon, jak na razie, milczy.
Czas pokaże, czy nowy format miksta w US Open okaże się sukcesem, czy porażką. Jedno jest pewne – tenisowi fani czekają z niecierpliwością na wynik tej próby.