Wokół wydarzeń związanych z Denisem Załęckim pojawia się coraz więcej sprzecznych informacji. Początkowo w sieci krążyły doniesienia, że Sandra – była partnerka Załęckiego – została zatrzymana. Najnowsze relacje dementują jednak te informacje i wskazują, że chodziło jedynie o udział w przeszukaniu samochodów należących do Denisa.

Rozbieżne doniesienia o Sandrze

Pierwsze wiadomości, które pojawiły się w mediach społecznościowych, sugerowały, że Sandra została zatrzymana przez policję. Takie informacje przekazywał m.in. Szalony Reporter, który w przeszłości wielokrotnie relacjonował sprawy dotyczące środowiska freak fightów.

Szybko jednak pojawiły się sprostowania. Amadeusz Ferrari, znany z federacji FAME MMA, poinformował, że Sandra wcale nie została zatrzymana, a jedynie brała udział w czynnościach związanych z przeszukaniem pojazdów Denisa Załęckiego. Tę wersję wydarzeń potwierdził także sam Szalony Reporter w swojej późniejszej publikacji.

Przeszukanie w garażu hotelu Copernicus

Według relacji świadka, przeszukanie dotyczyło samochodów należących do Denisa Załęckiego, które były ukryte w garażu podziemnym hotelu Copernicus. Sandra miała zostać zabrana z hotelu, by uczestniczyć w czynnościach policyjnych.

Szalony Reporter pisał wprost:

„W tym momencie trwa przeszukanie samochodów Denisa, które to ukrył w garażu podziemnym hotelu Copernicus. W tymże przeszukaniu ochoczo uczestniczy Sandra, rozmawia przez telefon z obroną, więc raczej nie jest zatrzymana, tylko została zabrana z hotelu, by uczestniczyć w czynnościach przeszukania.”

Z relacji wynika, że Sandra nie była osobą podejrzaną, a jedynie znajdowała się w miejscu prowadzonych działań i współpracowała z organami ścigania.

Powiązania z nagraniem

Cała sytuacja ma związek z głośnym nagraniem, w którym miał brać udział Denis Załęcki. Według doniesień Amadeusza Ferrari, to właśnie ten materiał był bezpośrednim powodem działań policji.

Pojawiły się również informacje, że zatrzymany miał zostać Bartek Szachta, ponieważ funkcjonariusze mieli uznać, że to właśnie on widnieje na nagraniu. Ta wersja nie została jednak oficjalnie potwierdzona, a w sieci nadal krążą różne spekulacje.

https://newsnadzis.pl/wp-content/uploads/2025/10/DenisTorun.mp4

Chaos informacyjny i medialne zamieszanie

Ostatnie wydarzenia pokazują, jak szybko w przestrzeni publicznej rozprzestrzeniają się niesprawdzone informacje. Początkowe doniesienia o zatrzymaniu Sandry zostały błyskawicznie podchwycone przez internautów i serwisy komentujące sprawy związane z freak fightami. Dopiero późniejsze relacje bezpośrednich świadków i osób związanych z tym środowiskiem zaczęły porządkować sytuację.

Dziś wydaje się jasne, że Sandra nie została ani zatrzymana, ani aresztowana. Jej obecność przy przeszukaniu samochodów Załęckiego była jedynie elementem czynności prowadzonych przez służby, a nie konsekwencją podejrzeń wobec niej samej.

Co dalej ze sprawą Załęckiego?

Wciąż otwarte pozostaje pytanie o konsekwencje dla samego Denisa Załęckiego. To jego samochody były przedmiotem przeszukania, a całe zamieszanie ma źródło w nagraniu, które obiegło sieć. Nie ma jednak jeszcze oficjalnych komunikatów ze strony służb, które potwierdzałyby szczegóły działań czy ewentualne zarzuty.

Z dużym prawdopodobieństwem można jednak stwierdzić, że temat nie zniknie z przestrzeni medialnej w najbliższych dniach. Wydarzenia wokół Załęckiego i osób z jego otoczenia przyciągają uwagę zarówno fanów sportów walki, jak i mediów informacyjnych.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version