W ostatnich dniach Europa została wstrząśnięta szokującym odkryciem, które dotyczy chińskiego giganta technologicznego, Huawei. Belgijska policja przeprowadziła serię nalotów na biura Huawei oraz prywatne mieszkania lobbystów związanych z firmą, zatrzymując kilka osób, w tym byłych europosłów. Śledztwo ujawniło szokujący mechanizm korupcji, który dotyczył wpływania na decyzje polityczne w Unii Europejskiej.

Śledztwo, które rozpoczęło się od tajnych informacji przekazanych przez belgijski wywiad, wykazało, że Huawei miał stosować wyrafinowane programy łapówkarskie, oferując europosłom luksusowe prezenty, opłacone wyjazdy i bilety na mecze piłkarskie w zamian za korzystne dla siebie decyzje polityczne. Sprawa jest tak poważna, że władze podejrzewają nie tylko zwykłe łapówkarstwo, ale również fałszerstwo dokumentów, pranie brudnych pieniędzy i utworzenie zorganizowanej grupy przestępczej działającej w samym sercu europejskiej demokracji.

Parlament Europejski zareagował niezwłocznie, zawieszając dostęp wszystkich lobbystów Huawei do swoich budynków. Decyzja ta weszła w życie 14 marca i obejmuje nie tylko główną siedzibę w Brukseli, ale również budynki w Strasburgu, Luksemburgu i wszystkie biura łącznikowe w 27 krajach członkowskich.

Huawei wydał oświadczenie, w którym zapewnia o „poważnym traktowaniu zarzutów” i deklaruje pełną współpracę z władzami. Firma podkreśla swoją politykę „zerowej tolerancji wobec korupcji”, choć trudno oprzeć się wrażeniu, że to desperacka próba ratowania wizerunku w obliczu miażdżących dowodów.

Wśród głównych podejrzanych znalazł się Valerio Ottati, wpływowy lobbysta Huawei i były asystent włoskich europosłów, który miał być kluczowym ogniwem w sieci korupcyjnej. Śledczy podejrzewają, że wykorzystywano skomplikowany system pośredników do prania pieniędzy i zacierania śladów finansowych.

Ten skandal przywodzi na myśl głośną aferę „Qatargate” z 2022 roku, kiedy to ujawniono próby wpływania na decyzje Parlamentu Europejskiego przez Katar. Obecne śledztwo może jednak okazać się znacznie poważniejsze, zwłaszcza że dotyczy firmy od lat oskarżanej o prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz Chin.

Według danych Europolu, w 2022 roku zarejestrowano ponad 1,5 tys. przypadków korupcji w Unii Europejskiej, co stanowi wzrost o 15% w porównaniu z rokiem poprzednim. Co więcej, szacuje się, że korupcja kosztuje Unię Europejską około 120 miliardów euro rocznie.

Czy to początek końca wpływów Huawei w Europie? Czy śledztwo ujawni jeszcze więcej szokujących powiązań między chińskim gigantem a europejskimi politykami? Jedno jest pewne – brukselskie korytarze władzy jeszcze długo będą drżeć od echa tej afery.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version