Jeszcze kilka miesięcy temu był na ustach widzów Fame MMA i fanów internetowego programu „Prawdziwy Lombard”. Dziś Bartłomiej „Ufoludek” Dokrzewski pojawił się ponownie w sieci — tym razem w znacznie mniej chwalebnym kontekście. Jak pokazano w nowym nagraniu, prosi znajomych z lombardu o pożyczkę 20 złotych, tłumacząc, że nie ma nawet na jedzenie.

Od sławy w internecie do trudnej rzeczywistości

Ufoludek zyskał popularność dzięki programowi „Prawdziwy Lombard”, realizowanemu przez grupę znajomych z Drezdenka. Wyróżniał się nie tylko ekscentrycznym stylem negocjacji, ale też charakterystycznym sposobem bycia, który widzowie określali jako połączenie komizmu i autentyczności. W krótkim czasie jego wizerunek stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w polskim internecie.

Trzy miesiące temu Dokrzewski spróbował swoich sił w oktagonie. 12 lipca 2025 roku stoczył walkę na gali Fame MMA 26, gdzie zmierzył się z zawodnikiem o pseudonimie Hot Chocolate. Starcie zakończyło się błyskawicznym zwycięstwem rywala przez TKO w pierwszej rundzie. „Ufoludek” musiał opuścić klatkę na noszach, a całość – jak przyznawali komentatorzy – miała raczej rozrywkowy niż sportowy charakter.

Choć pojedynek przyniósł mu rozgłos, wygląda na to, że nie przełożył się on na trwały sukces ani finansową stabilność.

„Nie mam na jedzenie” – przykre nagranie z lombardu

Nowe wideo, które obiegło platformy społecznościowe, pokazuje Ufoludka odwiedzającego ekipę z „Prawdziwego Lombardu”. Na nagraniu mężczyzna przyznaje wprost:

„Szczerze, mam się przyznać tobie, no nie mam na razie na jedzenie i chciałbym od ciebie sobie pożyczyć (…)”

Po krótkiej rozmowie, pełnej charakterystycznych dla programu żartów i targowania się, Dokrzewski otrzymuje dwie dychy na rękę. Moment ten – choć z pozoru zabawny – w oczach wielu widzów stał się symbolem upadku i bezradności.

Komentarze pod filmem są pełne emocji. Część internautów wyraża współczucie i zrozumienie, inni zaś zarzucają Ufoludkowi brak odpowiedzialności i marnowanie okazji, jakie dała mu popularność.

Fame MMA i pytanie o przyszłość

Nie wiadomo, czy organizacja Fame MMA zdecyduje się ponownie współpracować z Dokrzewskim. Jego pierwszy występ – mimo medialnego szumu – zakończył się kontuzją i falą krytyki w sieci. Część komentatorów uważa, że to koniec jego przygody z oktagonem.

„Ufoludek” był wielokrotnie zestawiany z Daltonem, innym bohaterem internetowego uniwersum „Prawdziwego Lombardu”. Choć obaj reprezentują podobne środowisko, między nimi widać wyraźną przepaść – zarówno w kwestii umiejętności, jak i sposobu wykorzystania popularności.

Smutny obraz popularności w sieci

Historia Ufoludka to kolejny przykład na to, jak ulotna potrafi być sława internetowa. Jeszcze niedawno zdobywał setki tysięcy wyświetleń, dziś walczy o podstawowe potrzeby. Widzowie określają jego obecny wizerunek jako „po prostu smutny”, a w komentarzach coraz częściej pojawia się refleksja o tym, jak krótkotrwałe bywają kariery zbudowane na viralowych filmach i chwilowym zainteresowaniu publiczności.

Materiał z jego udziałem dostępny jest m.in. na TikToku pod adresem tiktok.com/@szoto_mania/video/7526307052927356182, gdzie obejrzały go już dziesiątki tysięcy użytkowników.

Choć nagranie momentami bawi, dla wielu stanowi raczej ostrzeżenie niż rozrywkę – przypomnienie, że popularność nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem finansowym czy stabilnością życiową.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version