24 grudnia 2025 roku przejdzie do historii polskiego rynku pracy. Po latach oczekiwań, Wigilia zyskała status pełnoprawnego święta ustawowego, co oznacza, że miliony Polaków po raz pierwszy w życiu będą mogły spędzić cały dzień w domu, bez konieczności brania urlopu. Ale ta rewolucja ma swoją cenę – a raczej karę. Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) zapowiada bezprecedensową falę kontroli, które ruszą już na początku 2026 roku. Pracodawcy, którzy spróbują obejść nowe przepisy, muszą liczyć się z sankcjami sięgającymi 100 000 złotych, a w skrajnych przypadkach nawet karą ograniczenia wolności.

Ta zmiana, wprowadzona ustawą z 6 grudnia 2024 roku, stawia Polskę w jednym rzędzie z krajami Europy Zachodniej. Dla pracowników to koniec pośpiechu i stresu związanego z pracą do godziny 14:00. Dla pracodawców to sygnał: przepisy będą egzekwowane surowo, a każda skarga zostanie rozpatrzona. Ostrzeżenia płyną prosto z Ministerstwa Pracy, które zaapelowało do PIP o szczególną czujność w sektorach podatnych na nadużycia, zwłaszcza w logistyce i handlu.

Koniec z pośpiechem: Co dokładnie zmieniło się 24 grudnia 2025?

Ustawa, która weszła w życie w lutym 2025 roku, dodaje 24 grudnia do katalogu dni objętych pełną ochroną prawną. Oznacza to, że Wigilia jest traktowana dokładnie tak samo jak 1 stycznia, 1 Maja czy 11 Listopada. Pracownik zatrudniony na umowę o pracę nie musi już wykorzystywać swojego urlopu wypoczynkowego, by spędzić ten dzień z rodziną. To trwała zmiana, zwiększająca liczbę dni ustawowo wolnych do 14.

Tegoroczna Wigilia wypada w środę, co w połączeniu z wolnymi dniami świątecznymi (25 i 26 grudnia) oraz weekendem, daje wyjątkową okazję do pięciodniowego odpoczynku. Jest to szczególnie istotne dla sektora handlowego. Dotychczas sklepy zamykały się najpóźniej o 14:00. Teraz obowiązuje analogiczny zakaz handlu jak w niedziele niehandlowe. Duże markety, galerie i większość placówek handlowych pozostaną zamknięte przez całe 24 godziny.

Zgodnie z Kodeksem Pracy, pracodawca co do zasady nie może polecić pracy w tym dniu. Jeśli jednak pracownik musi stawić się w pracy ze względu na specyfikę działalności (wyjątki omówimy poniżej), musi otrzymać dzień wolny w zamian do końca okresu rozliczeniowego – najczęściej do 31 grudnia 2025 roku. Pamiętaj, że twoje prawo do wolnego jest teraz gwarantowane ustawowo.

Kary sięgające 100 000 zł. Za co pracodawca może trafić do aresztu?

Skala sankcji, jakie grożą nieuczciwym pracodawcom, jest znacząca i ma działać odstraszająco. Państwowa Inspekcja Pracy dysponuje szerokim wachlarzem kar, zależnych od rodzaju i skali naruszenia. Jeśli pracodawca naruszy ogólne przepisy Kodeksu Pracy, zmuszając pracownika do pracy w święto, popełnia wykroczenie zagrożone grzywną od 1000 do 30 000 złotych.

Jeszcze surowsze sankcje przewidziano dla przedsiębiorców z branży handlowej. Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele i święta (która teraz obejmuje Wigilię), za naruszenie zakazu pracy w placówkach handlowych grozi kara finansowa sięgająca nawet 100 000 złotych. Co więcej, Kodeks Wykroczeń przewiduje, że kto złośliwie lub uporczywie powierza wykonywanie pracy w handlu wbrew zakazowi, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. To oznacza, że recydywiści mogą trafić do aresztu.

Ważne jest uszczelnienie przepisów: zakaz pracy w handlu obejmuje nie tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę, ale także te pracujące na podstawie umów cywilnoprawnych (zlecenie, dzieło) w placówce handlowej. Jest to próba zablokowania popularnego mechanizmu obchodzenia prawa przez formalną zmianę formy zatrudnienia.

Kontrole PIP i pilny komunikat Głównego Inspektora Pracy

Główny Inspektor Pracy, Marcin Stanecki, zapowiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że choć inspektorzy nie ruszą w teren 24 grudnia (oni także mają wolne), to będą reagować na każdą skargę. Kontrole ruszą z pełną mocą w styczniu 2026 roku. PIP dysponuje narzędziami pozwalającymi ustalić fakty po czasie.

Inspektorzy będą analizować listy obecności, ewidencję czasu pracy, wyciągi z systemów monitoringu oraz zeznania świadków. Szczególnie pod lupę trafią sektory, gdzie nadużycia są najbardziej prawdopodobne. Ministerstwo Pracy zasugerowało przeprowadzenie kontroli w firmach kurierskich i logistycznych, które często wykorzystują samozatrudnienie i umowy B2B. Jeśli pracodawca zmusił cię do pracy w Wigilię, masz pełne prawo złożyć skargę do PIP – nawet anonimowo – na stronie pip.gov.pl, a twoja tożsamość będzie chroniona.

Kto musi pracować w Wigilię? Pełna lista wyjątków

Choć Wigilia jest wolna, istnieją kluczowe branże, w których praca nie może zostać przerwana. Są to wyjątki określone w Art. 151¹⁰ Kodeksu pracy. Praca w święto jest dopuszczalna w celu zapewnienia ciągłości funkcjonowania państwa i zaspokajania podstawowych potrzeb ludności. Należą do nich:

  • Służba zdrowia (szpitale, placówki całodobowej opieki, dyżurujące apteki).
  • Służby mundurowe i ratownicze (policja, straż pożarna, akcje ratownicze).
  • Transport i komunikacja (komunikacja miejska, transport lotniczy, kolejowy).
  • Gastronomia i hotelarstwo.
  • Zakłady użyteczności publicznej oraz zakłady pracy nieprzerwanej.

W handlu lista wyjątków jest węższa, ale precyzyjna. Otwarte mogą być stacje paliw, kwiaciarnie, cukiernie i lodziarnie (przy sprzedaży własnych wyrobów), a także placówki pocztowe. Co najważniejsze, zakaz nie dotyczy samego przedsiębiorcy. Właściciel małego sklepu może stanąć za ladą 24 grudnia, a także skorzystać z nieodpłatnej pomocy najbliższych członków rodziny (małżonka, dzieci, rodziców), pod warunkiem, że nie są oni formalnie zatrudnieni w tej placówce.

Podsumowanie: Jak chronić swoje prawo do wolnej Wigilii?

Wigilia 2025 to moment przełomowy. Jeśli jesteś zatrudniony na umowę o pracę i nie pracujesz w branży objętej wyjątkami, masz ustawowe prawo do wolnego. Nie musisz brać urlopu. Jeśli pracodawca złamie prawo, grozi mu grzywna do 30 000 zł, a w handlu nawet 100 000 zł. Jeśli mimo to otrzymasz polecenie pracy, stanowczo odmów i zgłoś sprawę do PIP w styczniu 2026 roku. Pamiętaj, że PIP ma obowiązek zbadać każdy sygnał, co zapewnia ci pełną ochronę.

Share.
Napisz komentarz

Exit mobile version